KidsPRO.pl - Pierwszy w Polsce kurs programowania, gdzie uczymy pisząc prawdziwe programy, a nie gry!

Szarlotka malinowa

Przyg: 40 min Pieczenie: 50 min
Łatwy
Porcje: 16
KidsPRO.pl - Pierwszy w Polsce kurs programowania, gdzie uczymy pisząc prawdziwe programy, a nie gry!
Filtry wyszukiwania
zm_IMG_1069.jpg

Składniki:

Forma protokątna (Kliknij ikonę, aby zmienić rozmiar)
20x30 cm

  • Ciasto:

    Ilość Składnik
    razowej mąki orkiszowej (można zastąpić migdałową lub jaglaną)
    200 g zimnego masła
    ksylitolu lub erytrotolu (mozna zastąpić miodem lub cukrem kokosowym)
    opcjonalnie 1 łyżeczka proszku do pieczenia (ja nie dodawałam)
    żółtka
    ekstraktu lub pasty z wanilii
  • Nadzienie:

    Ilość Składnik
    kwaśnych jabłek (antonówka, szara reneta)
    świeżych malin
    ksylitolu lub erytotolu
    cynamonu
    skrobi ziemniaczanej
  • Dodatkowo:

    Ilość Składnik
    cukier puder do oproszenia (opcjonalnie)
    1-2 łyżki kaszy manny

Sposób przygotowania

Formę o wym. ok. 20 x 30 cm lekko natłuścić, wyłożyć papierem do wypieków. 

Ciasto:

Zimne masło pokroić w kostkę.

Mąkę, przesiać na stolnicę, ewentualnie dodać proszek do pieczenia i wymieszać, posiekać nożem z masłem. Dodać resztę składników ciasta (a więc brązowy cukier zmielony na puder, żółtka i wanilię). Szybko wyrobić palcami ciasto, nie ogrzewać go całymi dłońmi, tylko starać się wyrabiać samymi koniuszkami palców, a na sam koniec, jak składniki się połączą zlepić dłońmi w kulę. Można też wyrobić ciasto mikserem, końcówka z hakiem, wtedy wsypujemy do miski mąkę, pokrojone masło i resztę składników, i wyrabiamy mikserem aż ciasto będzie jednolite. 
Ciasto uformować w kulę, owinąć w folię spożywczą i schłodzić w lodówce przez około 1 godzinę.  

Gotowe wyjąć z lodówki, przekroić na dwie równe części. Jedną rozwałkować na stolnicy oprószonej mąką  na placek wielkości formy, drugą ponownie schować do lodówki, by ciasto się nie ogrzało, bo zacznie się kleić. Rozwałkowany placek przełożyć na spód blachy.

Podpiec około 10-12 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 °C (termoobieg) lub 200 °C (grzanie góra/dół), tylko do momentu aż ciasto się odrobinkę zezłoci. Gotowe wyjąć z piekarnika i przestudzić.

Nadzienie:

Jabłka obrać, pokroić na ćwiartki i wydrążyć gniazda nasienne. Każdą ćwiartkę przekroić w poprzek na pół, przełożyć do garnka, dodać 1/2 szklanki wody, 4/5 podanej ilości cukru (zostawiamy 20 g do malin) i cynamon. Podprażyć jabłka, aż będą miękkie, ale jeszcze w kawałkach. Przestudzić. 

Maliny opłukać, delikatnie osuszyć, wymieszać z pozostawionym cukrem i przesypać do oprażonych jabłek. Dodać przesianą skrobię ziemniaczaną i całość delikatnie wymieszać. 

Całość:

Przestudzonym podpieczony spód oprószyć obficie kaszą manną, wyłożyć na niego nadzienie z jabłek i malin, wierzch wyrównać.
Schłodzone ciasto rozwałkować na oprószonej mąką stolnicy na placek wielkości formy i ułożyć na wierzchu ciasta (najlepiej rozwałkować na papierze i razem z nim przenieść na ciasto). 

Wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 °C (termoobieg) lub 200 °C (grzanie góra/dół) i piec około 40-45 minut aż wierzch ciasta wyraźnie się zarumieni.

Gotowe wyjąć z piekarnika, pozostawić w formie do wystudzenia. Wystudzone oprószyć cukrem pudrem.

Smacznego :)



Przyg: 40 min Pieczenie: 50 min
Łatwy
Porcje: 16
Szarlotki nigdy mi się chyba nie znudzą. A nadchodząca powoli jesień nastraja wyjątkowo jabłecznikowo i szarlotkowo. Swoją drogą zawsze mnie zastanawiało czym się różni jedno od drugiego? Jeśli wiecie, to bądźcie taki mili i mnie uświadomcie. :) Tym razem mam dla Was nieco urozmaiconą propozycję. Do ciasta użyłam razowej mąki orkiszowej, która nadała mu nieco orzechowego posmaku, a brązowy cukier sprawił, że wyczuwalny jest lekki posmak karmelu. Jabłka tradycyjnie uprażyłam z cukrem i cynamonem, ale tym razem dodałam do nich świeże maliny, co orzeźwiło nieco nadzienie. Tak przy okazji maliny podobnie jak jabłka cudownie komponują się z cynamonem, więc całość smakuje naprawdę wybornie. Polecam, póki jeszcze są maliny na straganach. :)
zm_IMG_1054.jpg

Komentarze Czytelników

Komentarze są moderowane, a więc pojawiają się na blogu po zaakceptowaniu ich treści.

Twój komentarz
  • Sub Sub
    2016-11-25 13:27:34

    A czy można użyć mrożonych malin?

    Jeżeli tak, to wcześniej je rozmrozić?

    Twój komentarz
    • Kasia - Slodkiefantazje.pl Kasia - Slodkiefantazje.pl
      2016-11-30 15:00:44

      Tak można, najlepiej wcześniej rozmrozić.

      Twój komentarz
  • h_anka h_anka
    2015-12-09 12:18:03

    mnie też zawsze zastanawiała ta różnica... kiedys gdzieś wyczytałam,że w szarlotce jest wiecej jabłek niż w jabłeczniku i tona tym polega różnica...

    jeśli chodzi o moje prywatne definicje to szarlotka jest dla mnie ciastem z musem jabłkowym (np. klasyczne kruche ciasto +mus) a jabłecznik to ciasto,w którym są całe kawałki jabłek (np. ciasto ucierane z jabłkami) :-) ale to takie moje osobiste rozróżnianie ;-)

    Twój komentarz
  • Ania Ania
    2015-09-21 13:28:41

    Witam, czy ciasto dużo straci jeśli dodam nie zmielony cukier? Nie mam dobrego sprzętu do zmielenia cukru. Pozdrawiam!

    Twój komentarz
  • Magda Magda
    2015-09-20 16:06:45

    Wygląda bardzo apetycznie i dodatkowo jest zdrowe. Muszę popełnić to cudo☺

    Twój komentarz

Szarlotka malinowa

Szarlotka malinowa

Przygotowanie: 40 min. Pieczenie: 50 min

Poziom trudności: Łatwy

Ilość porcji: 16

Forma: 20x30 cm

Opis

Szarlotki nigdy mi się chyba nie znudzą. A nadchodząca powoli jesień nastraja wyjątkowo jabłecznikowo i szarlotkowo. Swoją drogą zawsze mnie zastanawiało czym się różni jedno od drugiego? Jeśli wiecie, to bądźcie taki mili i mnie uświadomcie. :) Tym razem mam dla Was nieco urozmaiconą propozycję. Do ciasta użyłam razowej mąki orkiszowej, która nadała mu nieco orzechowego posmaku, a brązowy cukier sprawił, że wyczuwalny jest lekki posmak karmelu. Jabłka tradycyjnie uprażyłam z cukrem i cynamonem, ale tym razem dodałam do nich świeże maliny, co orzeźwiło nieco nadzienie. Tak przy okazji maliny podobnie jak jabłka cudownie komponują się z cynamonem, więc całość smakuje naprawdę wybornie. Polecam, póki jeszcze są maliny na straganach. :)

Składniki

  • Ciasto:

    Ilość Składnik
    razowej mąki orkiszowej (można zastąpić migdałową lub jaglaną)
    200 g zimnego masła
    ksylitolu lub erytrotolu (mozna zastąpić miodem lub cukrem kokosowym)
    opcjonalnie 1 łyżeczka proszku do pieczenia (ja nie dodawałam)
    żółtka
    ekstraktu lub pasty z wanilii
  • Nadzienie:

    Ilość Składnik
    kwaśnych jabłek (antonówka, szara reneta)
    świeżych malin
    ksylitolu lub erytotolu
    cynamonu
    skrobi ziemniaczanej
  • Dodatkowo:

    Ilość Składnik
    cukier puder do oproszenia (opcjonalnie)
    1-2 łyżki kaszy manny

Sposób przygotowania

Formę o wym. ok. 20 x 30 cm lekko natłuścić, wyłożyć papierem do wypieków. 

Ciasto:

Zimne masło pokroić w kostkę.

Mąkę, przesiać na stolnicę, ewentualnie dodać proszek do pieczenia i wymieszać, posiekać nożem z masłem. Dodać resztę składników ciasta (a więc brązowy cukier zmielony na puder, żółtka i wanilię). Szybko wyrobić palcami ciasto, nie ogrzewać go całymi dłońmi, tylko starać się wyrabiać samymi koniuszkami palców, a na sam koniec, jak składniki się połączą zlepić dłońmi w kulę. Można też wyrobić ciasto mikserem, końcówka z hakiem, wtedy wsypujemy do miski mąkę, pokrojone masło i resztę składników, i wyrabiamy mikserem aż ciasto będzie jednolite. 
Ciasto uformować w kulę, owinąć w folię spożywczą i schłodzić w lodówce przez około 1 godzinę.  

Gotowe wyjąć z lodówki, przekroić na dwie równe części. Jedną rozwałkować na stolnicy oprószonej mąką  na placek wielkości formy, drugą ponownie schować do lodówki, by ciasto się nie ogrzało, bo zacznie się kleić. Rozwałkowany placek przełożyć na spód blachy.

Podpiec około 10-12 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 °C (termoobieg) lub 200 °C (grzanie góra/dół), tylko do momentu aż ciasto się odrobinkę zezłoci. Gotowe wyjąć z piekarnika i przestudzić.

Nadzienie:

Jabłka obrać, pokroić na ćwiartki i wydrążyć gniazda nasienne. Każdą ćwiartkę przekroić w poprzek na pół, przełożyć do garnka, dodać 1/2 szklanki wody, 4/5 podanej ilości cukru (zostawiamy 20 g do malin) i cynamon. Podprażyć jabłka, aż będą miękkie, ale jeszcze w kawałkach. Przestudzić. 

Maliny opłukać, delikatnie osuszyć, wymieszać z pozostawionym cukrem i przesypać do oprażonych jabłek. Dodać przesianą skrobię ziemniaczaną i całość delikatnie wymieszać. 

Całość:

Przestudzonym podpieczony spód oprószyć obficie kaszą manną, wyłożyć na niego nadzienie z jabłek i malin, wierzch wyrównać.
Schłodzone ciasto rozwałkować na oprószonej mąką stolnicy na placek wielkości formy i ułożyć na wierzchu ciasta (najlepiej rozwałkować na papierze i razem z nim przenieść na ciasto). 

Wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 °C (termoobieg) lub 200 °C (grzanie góra/dół) i piec około 40-45 minut aż wierzch ciasta wyraźnie się zarumieni.

Gotowe wyjąć z piekarnika, pozostawić w formie do wystudzenia. Wystudzone oprószyć cukrem pudrem.

Smacznego :)