Miód, cukier i masło rozpuścić w rondelku, ostudzić.
Mąkę przesiać z sodą, dodać przyprawy korzenne, wymieszać. Dodać jajko i przestudzoną masę miodową. Zagnieść ciasto (najlepiej mikserem, końcówką z hakiem, bo trzeba włożyć w to trochę siły). Gotowe ciasto nie powinno być klejące, ale jeśli jednak będzie się trochę kleić, wtedy trzeba je schłodzić około godziny w lodówce.
Ciasto rozwałkować na stolnicy oprószonej mąką, na placek o grubości ok. 3-5 mm, za pomocą foremek powykrawać pierniczki. Ułożyć je na blasze wyłożonej papierem, piec około 15 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 200 ° (grzanie góra/dół) lub 180 °C (termoobieg). gotowe wystudzić na kratce.
Gdy wystygną polukrować lub pokryć glazurą czekoladową, przechowywać w puszce lub szczelnym pojemniku.
Przepisów na pierniczki jest już na blogu kilka. Ale te wydały mi się na tyle smaczne, że uznałam, iż kolejny przepis nie zaszkodzi. :) Pierniczki wychodzą mocno korzenne, zaraz po upieczeniu są mięciutkie, później nieco twardnieją, ale dość szybko robią się miękkie, szczególnie jak je polukrujemy lub pokryjemy glazurą czekoladową i wsadzimy do puszki lub szczelnie zamkniętego pojemnika. Bardzo smaczne, lekko "szczypiące" jak to stwierdziła moja córcia. Można je zrobić nawet na tydzień przed świętami, powinny w tym czasie odpowiednio zmięknąć, a jeśli w Waszym miejscu zamieszkania jest duża wilgotność, to zrobią się miękkie już po 2-3 dniach. Przepis znalazłam starych "wycinkach" z jakiejś dawnej kulinarnej gazetki. Polecam!
Przepisów na pierniczki jest już na blogu kilka. Ale te wydały mi się na tyle smaczne, że uznałam, iż kolejny przepis nie zaszkodzi. :) Pierniczki wychodzą mocno korzenne, zaraz po upieczeniu są mięciutkie, później nieco twardnieją, ale dość szybko robią się miękkie, szczególnie jak je polukrujemy lub pokryjemy glazurą czekoladową i wsadzimy do puszki lub szczelnie zamkniętego pojemnika. Bardzo smaczne, lekko "szczypiące" jak to stwierdziła moja córcia. Można je zrobić nawet na tydzień przed świętami, powinny w tym czasie odpowiednio zmięknąć, a jeśli w Waszym miejscu zamieszkania jest duża wilgotność, to zrobią się miękkie już po 2-3 dniach. Przepis znalazłam starych "wycinkach" z jakiejś dawnej kulinarnej gazetki. Polecam!
Składniki
Pierniczki:
Ilość
Składnik
płynnego miodu (daje akacjowy)
cukru
masła
mąki pszennej
sody oczyszczonej
cynamonu
mielonych goździków
szczypta kardamonu
szczypta gałki muszkatołowej
jajko
Sposób przygotowania
Miód, cukier i masło rozpuścić w rondelku, ostudzić.
Mąkę przesiać z sodą, dodać przyprawy korzenne, wymieszać. Dodać jajko i przestudzoną masę miodową. Zagnieść ciasto (najlepiej mikserem, końcówką z hakiem, bo trzeba włożyć w to trochę siły). Gotowe ciasto nie powinno być klejące, ale jeśli jednak będzie się trochę kleić, wtedy trzeba je schłodzić około godziny w lodówce.
Ciasto rozwałkować na stolnicy oprószonej mąką, na placek o grubości ok. 3-5 mm, za pomocą foremek powykrawać pierniczki. Ułożyć je na blasze wyłożonej papierem, piec około 15 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 200 ° (grzanie góra/dół) lub 180 °C (termoobieg). gotowe wystudzić na kratce.
Gdy wystygną polukrować lub pokryć glazurą czekoladową, przechowywać w puszce lub szczelnym pojemniku.