KidsPRO.pl - Pierwszy w Polsce kurs programowania, gdzie uczymy pisząc prawdziwe programy, a nie gry!

Keks czekoladowy

Przyg: 40 min Pieczenie: 90 min
Łatwy
Porcje: 12
KidsPRO.pl - Pierwszy w Polsce kurs programowania, gdzie uczymy pisząc prawdziwe programy, a nie gry!
Filtry wyszukiwania
keks1.jpg

Składniki:

Forma okrągła (Kliknij ikonę, aby zmienić rozmiar)
22 cm

  • Ciasto:

    Ilość Składnik
    suszonych śliwek, posiekanych
    rodzynek
    180 g miękkiego masła
    ciemnego cukru muscovado
    miodu
    brandy (rumu lub likieru kawowego)
    sok i skórka otarta z 2 średnich sparzonych pomarańczy
    przyprawy korzennej do piernika
    kakao
    posiekanej czekolady
    duże jajka, rozkłócone
    mąki
    mielonych migdałów
    proszku do pieczenia
    sody oczyszczonej
  • Dodatkowo:

    Ilość Składnik
    gorzkiej czekolady
    śmietanki kremówki 30%
    oleju słonecznikowego

Sposób przygotowania

Tortownicę o średnicy 22 cm nasmarować masłem, wyłożyć podwójną warstwą papieru do wypieków.

Do rondelka z grubym dnem włożyć suszone owoce, masło, cukier, miód, brandy, sok i skórkę otartą z pomarańczy, kakao i przyprawę do piernika.

Mieszankę doprowadzić do wrzenia, od czasu do czasu mieszając, gotować na małym ogniu około 10 minut. Zdjąć z ognia, odstawić do przestudzenia.

Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, sodą i zmielonymi migdałami.

Do przestudzonej masy przesiać mąkę, dodać rozkłócone jajka, czekoladę, wymieszać na wolnych obrotach miksera lub drewnianą łyżką do połączenia się składników.

Masę przelać do tortownicy. Piec w temperaturze 150-160 °C (piekłam w 150 °C z termoobiegiem) około 1 i 1/2 do 1 i 3/4 godziny. Patyczek po zanurzeniu w cieście powinien być lekko obklejony ciastem, ale nie powinien być całkowicie mokry, a tylko wilgotny od ciasta.

Gotowe ciasto wyjąć z piekarnika, przestudzić nieco w tortownicy, następnie odpiąć boki tortownicy i ostrożnie wyjąć ciasto, studzić dalej na kratce.

Przygotować polewę czekoladową:

W tym celu: połamaną na kawałki czekoladę przełożyć do metalowej miski, dodać śmietankę i olej, miskę ustawić na garnku z gotującą się/parującą wodą - wodę gotować na wolnym ogniu. Miska nie powinna dotykać wody, a jedynie opierać się na brzegach garnka. Zarówno woda jak i para nie mogą dostać się do miski z czekoladą, bo czekolada zgęstnieje. Rozpuszczoną czekoladę wymieszać, jeszcze gorącą polać ciasto, równomiernie ją rozprowadzając za pomocą szpatułki cukierniczej lub szerokiego noża.

Odstawić do zastygnięcia.

*Ciasto można przygotować nawet miesiąc wcześniej i zamrozić (owinąć w papier do wypieków a następnie w folię aluminiową, włożyć do hermetycznie zamykanego pojemnika. Można też przygotować je na około 2 tygodnie wcześniej, owinąć w papier do wypieków, a następnie w folię aluminiową, włożyć do hermetycznie zamykanego pojemnika i przechowywać w chłodnym, suchym miejscu.

Jeśli zamierzamy ciasto upiec wcześniej i przechowywać do świąt lub zamrozić, polewą czekoladowa dekorujemy je dopiero po rozmrożeniu/odwinięciu z folii gdy było tylko schładzane.

Smacznego :)

Przyg: 40 min Pieczenie: 90 min
Łatwy
Porcje: 12

Do zrobienia tego ciasta zainspirował mnie przepis Nigelli. Ale wersja ciasta była tak słodka i przepełniona bakaliami, że okazała się nie do zaakceptowania przez moje i mojej rodzinki kubki smakowe. :))

W związku z tym powstała druga wersja ciasta, mocno zmodyfikowana, w której się totalnie zakochaliśmy, więc postanowiłam się nią z Wami podzielić, może i Wam przypadnie do gustu. :) Ciasto jest bardzo wilgotne, wręcz lepkie, mięsiste i nadal dość słodkie. My nie byliśmy w stanie zjeść więcej niż jeden kawałek, ale za to ten jeden kawałek daje naszym kubkom tyle rozkoszy, że już nawet nie myśli się o następnym. ;) W cieście smak śliwek jest praktycznie nie wyczuwalny (a tego szczerze mówiąc trochę się obawiałam, bo nie jestem ich wielką fanką). Za to dominuje woń pomarańczy i czekolady, przeplatając się z wonią karmelu i przypraw korzennych. Myślę, że to może być miła odmiana od tradycyjnego keksa, choć to zupełnie inna bajka, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby oba znalazły się na świątecznym stole. :) Bardzo Wam polecam!

IMG_7592.JPG

Komentarze Czytelników

Komentarze są moderowane, a więc pojawiają się na blogu po zaakceptowaniu ich treści.

Twój komentarz
  • Jolanta Szyndlarewicz Jolanta Szyndlarewicz
    2013-12-21 19:37:07

    Bardzo podoba mi się ta wersja:). Musze ją koniecznie upiec:) pozdrawiam

    Twój komentarz
  • codojedzenia codojedzenia
    2013-12-05 20:06:26

    Wspaniałe ciasto! Jest w nim wszystko co lubię! Pozdrawiam z zimowej Szwecji!

    Twój komentarz

Keks czekoladowy

Keks czekoladowy

Przygotowanie: 40 min. Pieczenie: 90 min

Poziom trudności: Łatwy

Ilość porcji: 12

Forma: 22 cm

Opis

Do zrobienia tego ciasta zainspirował mnie przepis Nigelli. Ale wersja ciasta była tak słodka i przepełniona bakaliami, że okazała się nie do zaakceptowania przez moje i mojej rodzinki kubki smakowe. :))

W związku z tym powstała druga wersja ciasta, mocno zmodyfikowana, w której się totalnie zakochaliśmy, więc postanowiłam się nią z Wami podzielić, może i Wam przypadnie do gustu. :) Ciasto jest bardzo wilgotne, wręcz lepkie, mięsiste i nadal dość słodkie. My nie byliśmy w stanie zjeść więcej niż jeden kawałek, ale za to ten jeden kawałek daje naszym kubkom tyle rozkoszy, że już nawet nie myśli się o następnym. ;) W cieście smak śliwek jest praktycznie nie wyczuwalny (a tego szczerze mówiąc trochę się obawiałam, bo nie jestem ich wielką fanką). Za to dominuje woń pomarańczy i czekolady, przeplatając się z wonią karmelu i przypraw korzennych. Myślę, że to może być miła odmiana od tradycyjnego keksa, choć to zupełnie inna bajka, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby oba znalazły się na świątecznym stole. :) Bardzo Wam polecam!

Składniki

  • Ciasto:

    Ilość Składnik
    suszonych śliwek, posiekanych
    rodzynek
    180 g miękkiego masła
    ciemnego cukru muscovado
    miodu
    brandy (rumu lub likieru kawowego)
    sok i skórka otarta z 2 średnich sparzonych pomarańczy
    przyprawy korzennej do piernika
    kakao
    posiekanej czekolady
    duże jajka, rozkłócone
    mąki
    mielonych migdałów
    proszku do pieczenia
    sody oczyszczonej
  • Dodatkowo:

    Ilość Składnik
    gorzkiej czekolady
    śmietanki kremówki 30%
    oleju słonecznikowego

Sposób przygotowania

Tortownicę o średnicy 22 cm nasmarować masłem, wyłożyć podwójną warstwą papieru do wypieków.

Do rondelka z grubym dnem włożyć suszone owoce, masło, cukier, miód, brandy, sok i skórkę otartą z pomarańczy, kakao i przyprawę do piernika.

Mieszankę doprowadzić do wrzenia, od czasu do czasu mieszając, gotować na małym ogniu około 10 minut. Zdjąć z ognia, odstawić do przestudzenia.

Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, sodą i zmielonymi migdałami.

Do przestudzonej masy przesiać mąkę, dodać rozkłócone jajka, czekoladę, wymieszać na wolnych obrotach miksera lub drewnianą łyżką do połączenia się składników.

Masę przelać do tortownicy. Piec w temperaturze 150-160 °C (piekłam w 150 °C z termoobiegiem) około 1 i 1/2 do 1 i 3/4 godziny. Patyczek po zanurzeniu w cieście powinien być lekko obklejony ciastem, ale nie powinien być całkowicie mokry, a tylko wilgotny od ciasta.

Gotowe ciasto wyjąć z piekarnika, przestudzić nieco w tortownicy, następnie odpiąć boki tortownicy i ostrożnie wyjąć ciasto, studzić dalej na kratce.

Przygotować polewę czekoladową:

W tym celu: połamaną na kawałki czekoladę przełożyć do metalowej miski, dodać śmietankę i olej, miskę ustawić na garnku z gotującą się/parującą wodą - wodę gotować na wolnym ogniu. Miska nie powinna dotykać wody, a jedynie opierać się na brzegach garnka. Zarówno woda jak i para nie mogą dostać się do miski z czekoladą, bo czekolada zgęstnieje. Rozpuszczoną czekoladę wymieszać, jeszcze gorącą polać ciasto, równomiernie ją rozprowadzając za pomocą szpatułki cukierniczej lub szerokiego noża.

Odstawić do zastygnięcia.

*Ciasto można przygotować nawet miesiąc wcześniej i zamrozić (owinąć w papier do wypieków a następnie w folię aluminiową, włożyć do hermetycznie zamykanego pojemnika. Można też przygotować je na około 2 tygodnie wcześniej, owinąć w papier do wypieków, a następnie w folię aluminiową, włożyć do hermetycznie zamykanego pojemnika i przechowywać w chłodnym, suchym miejscu.

Jeśli zamierzamy ciasto upiec wcześniej i przechowywać do świąt lub zamrozić, polewą czekoladowa dekorujemy je dopiero po rozmrożeniu/odwinięciu z folii gdy było tylko schładzane.

Smacznego :)