Ciasto zwane też Seromakiem to już klasyka na naszym świątecznym stole. Tym razem zachciało mi się go poza sezonem świątecznym. Dodatkowe urozmaicenie stanowi mocno wyczuwalna nuta pomarańcz...
Wybaczcie, ale nie mogę o nim powiedzieć nic złego, bo odkąd spróbowałam go pierwszy raz - jeszcze jako małe dziecko - do chwil obecnej nie udało mi się zjeść lepszego makowca, a miałam okaz...